Jakby się tak zastanowić to dziwnym było to, że Diego widział, jak bardzo dziewczyny go wielbią, uwielbiają, kochają i marzą o nocy spędzonej z nim albo chociaż o chwili rozmowy i twierdził, że gdy tylko spojrzy na którąś ta od razu chcę mu się oddać, tutaj, w tej chwili, chociaż, muszę to przyznać z ciężkim bólem serca i aż mi się łezka w oku kręci, że naprawdę to napisze, tak w rzeczywistości nie było. Oczywiście też nie narzekał na brak zainteresowania jego osobą (głównie młodszych dziewcząt, jednak nie pogrążajmy go już), ale bądźmy szczerzy i przestańmy się oszukiwać - to co on opowiadała bardzo mijało się z prawdą. Więc jak to się działo, że mówił to co mówił, niektórzy myśleli, że nawet w to wszystko głęboko wierzy, a nie potrafił dojrzeć, że jego bądź co bądź przyjaciółka, z którą nawet niemało czasu spędzał uwielbia go tak naprawdę! Chłopak miał chyba klapki na oczach, ale może to i dobrze? No bo co by było, gdyby dowiedział się przez przypadek, ona oczekiwałaby od niego, że odwzajemni jej uczucie, a on zachowałby się jak zwykły chuj i poszedł pierdolić się z inną? Nienajlepszy scenariusz.
- Przecież wiesz, że bym Cię złapał! Wpadłabyś w moje ramiona, jak na tych wszystkich filmach i byłbym twoim księciem! - Zdecydowanie za dużo oglądania telewizji i komedii romantycznych. Trochę się jeszcze Diego smutno zrobiło, jak ktoś mógłby pomyśleć, że nie umie czytać, nawet przez głowę przemknęła mu myśl, że trochę przesadza w robieniu z siebie debila, ale trwało to tylko ułamek sekundy, więc jego mózg nie zdążył nawet tego dobrze przeanalizować - Oczywiście, że umiem! Nawet czasem używam tej niesamowitej zdolności, ale żeby Ci się nie wydawało, czasem to słowo klucz, nie mylić z często albo więcej niż raz na miesiąc. Głównie czytam maile od moich fanek i różne dziwne ulotki, ale przecież to się liczy.