utalentowani
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Tunel Empty Tunel Pią Gru 21, 2012 9:24 pm

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Tunel Tumblr_mfdnzozSrz1s14ewlo1_500

2Tunel Empty Re: Tunel Sro Lut 06, 2013 11:49 am

Hugo

Hugo
Lubił tędy skracać drogę. Ogółem lubił to miejsce, zwłaszcza jeśli posiadał u boku aparat, a światło słoneczne wyjątkowo pięknie prześwitywało pomiędzy liśćmi tunelu. I tak było dzisiaj. A Hugo miał swój dobry dzień, więc nie zwracając uwagi na świat wokół szalał. Twórczo szalał żeby nie było. Żałował, że nie ma nikogo kogo mógłby postawić przy ścianie tunelu, dzisiaj był idealny dzień na kilka portretów z takim tłem, on to czuł. Ludzie go mijali, gdy tak stał z aparatem przy twarzy i po prostu dumał. Niektórych odprowadzał wzrokiem tak długo jak byli widoczni, dopasowując ich do swojej koncepcji. Nikt nie pasował. Inni byli tylko cieniami, na których uwagi nie zwracał. I wtedy pojawiła się ona. Z początku jej nie dostrzegł, lecz kiedy wykonał kilka kroków do tyłu z zamiarem wyjścia wreszcie z tunelu, zaczepił o korzeń i prawie się wywrócił, wyjątkowo pechowe i niezgrabne dla kogoś z jego talentem. By to sobie zrekompensować z tej niewygodnej pozycji wybił się w tył opadając zgrabnie jak na kogoś z tym talentem przystało. I właśnie wtedy zobaczył dziewczynę, która idealnie pasowała do jego koncepcji. I wiedział, że już ją gdzieś widział.
- Rozwaliłaś mi aparat! - zawołał uśmiechając się. Miał dobry humor, a aparat to stare dzieje. Czemu miałby się dalej o to gniewać? Co innego zajmowało jego myśli. - Tu tu mieszkasz? - Do tej pory wierzył, że ta świrnięta dziewucha była mieszkanką Romy.

3Tunel Empty Re: Tunel Sro Lut 06, 2013 4:45 pm

Ariel

Ariel
A Ariel było totalnie obojętne którędy chodziła, chyba, że była noc, bo przerażały ją takie ciemne miejsca jak przykładowo ten tunel. Prędzej stałaby przed tym tunelem czekając do rana niż by miała przez niego przejść, bo lepiej trochę postać niż umrzeć. Umieranie w tym wieku to nienajlepszy pomysł, chyba, że ktoś jest zdrowo pojebany i marzy mu się zgon w młodości. Ją to niezbyt kręciło. Bo Reidówna wbrew pozorom bała naprawdę wielu rzeczy jak zwykłe dwunastoletnie dziecko.
Gdyby Hugo nie zwrócił na nią uwagi ona pewnie przeszłaby obok niego kompletnie nie zdając sobie sprawy z tego, że to był właśnie ten ktoś komu musiała wysłać pieniądze za coś, co niby popsuła. Właściwie to nie niby, bo na pewno i nawet ona musiała to sobie przyznać, ale już nie drążmy tematu, bo skoro Hugo nie był już, chyba, na nią zły to i ona nie zamierzała ponownie się z nim kłócić. Może nie wszyscy ją lubili, ale nie zamierzała jeszcze ludzi do siebie zrażać, a Lytteltonem to jej stosunki mogły się chyba jedynie poprawić.
- Tak, ale teraz nic nie popsułam! - Odpowiedziała trzymając przez chwilę ręce w górze, bo kto wie czy idąc przed chwilą nie kopnęła kolejnego jego aparatu i nie zwróciła na to uwagi - Nooo tak. Może nie dokładnie tutaj, nie jestem z polimorfów, a oni lubią mieszkać w takich miejscach. - Odpowiedziała. Ludzie z tamtej grupy ją też przerażali, bo idąc przez błonia nigdy nie potrafiła zgadnąć czy to co widzi to zwierzę czy człowiek.

4Tunel Empty Re: Tunel Czw Lut 07, 2013 3:02 pm

Hugo

Hugo
- A czy ja sugeruje, że zepsułaś? - Zdziwienie było wymalowane na jego twarzy, zwłaszcza że z jakiegoś powodu dziewczyna uniosła ręce w górę. Wariatka, przemknęło mu przez myśl. Może trochę za surowo oceniał, wszak mieszkał z Francisem i jego czarami, ale jak widział tę dziewczynę tylko to mu się nasuwało na myśl. - Rozumiem - mruknął, obserwując ją. Może znowu trochę nachalniej niż by pasowało, ale odkrył, że idealnie pasuje do jego koncepcji. I bym powiedziała coś o kolorze włosów przeplecionym pomiędzy liśćmi, ale nie mam pojęcia jaki kolor ma na główce Arielka, rudy czy blond? - Nie chodziło mi ogólnie o to konkretne miejsce, lecz o samą rezydencje. Wybacz, mogłabyś się trochę cofnąć? - Ot cały Hugo idealny do rozmów. Nie powie o co chodzi, śmajta rękami i liczy, że osoba się domyśli. Jego zdjęcia dziewcząt to zwykle ukradkowo porwane spojrzenie, gdy ona się tego nie spodziewała, czasem nawet nie wiedząc, że mają zdjęcie. Wciska migawkę i zaraz sprawdza efekt. Oby nie była bardzo zła. - Chyba nie zdołałem poznać twojego imienia - rzuca.

5Tunel Empty Re: Tunel Czw Lut 07, 2013 4:47 pm

Ariel

Ariel
- Nie, ale kto wie, skoro nasze pierwsze spotkanie przebiegło tak niefortunnie - Odpowiedziała, chociaż właściwie nie o to dokładnie jej chodziło. Możliwe, że i przy drugim natknięciu się na Hugo by coś rozwaliło, ale wynikało to raczej z tego iż nie umiała się zachować i była bardzo mało zaradna. Po mijając to, że umiała wywrócić się o własne nogi, złamać nogę spadając z krawężnika, tak, dla niedowiarków da się spaść z krawężnika i nieźle się potłuc, nawet bez specjalnego rozpędu lub zachłysnąć się powietrzem. Takie rzeczy zdarzały jej zdecydowanie częściej niż przeciętnemu człowiekowi, a poza tym jeszcze psuła to czego się dotknęła. Najgorzej było wtedy kiedy dotykała cudzych rzeczy, bo swoich jej szkoda nie było. Poza tym przyjmijmy, że Ariel ma taki kolor włosów jak na avku, a fakt, że Hugo ją obserwował, powiedzmy okiem fotografa nie sprawiał jej w zakłopotanie ani nie była na niego zła, bo zwyczajnie nie zwracała na takie rzeczy uwagi. W końcu na pewno nie robił tego aż tak nachalnie.
- Wiem, wiem - Odpowiedziała wywracając oczami, a następnie wypełniła prośbę Hugo - Przepraszam, śmierdzę czy coś? - Spytała, ponieważ niezbyt często ludzie prosili ją, aby się od nich odsunęła kiedy zachowywała normalny dystans. Była pewna, że przed wyjściem brała prysznic, ale może Minnie znowu zaatakowała ją swoją śmierdzącą bańką. Naciągnęła swoją koszulkę pod nos i powąchała. Tak, pachniała perfumami, ale na pewno nie śmierdziała. Kiedy Lyttelton zrobił jej zdjęcie nie była zła, zdziwiona - owszem i to bardzo.
- Masz jakiś fetysz i robisz zdjęcia obcym ludziom czy stoi za tym jakiś konkretny powód? - Spytała z ciekawości. Nigdy nie denerwowała się jak robiono jej zdjęcia, bo i czemu. Może nie wychodziła na nich ładne, ale przynajmniej było się z czego potem śmiać. Jednak jeżeli tym razem pęknie obiektyw, będzie się kłóciła o to, że to nie jej wina - Ariel, dokładnie jak ta syrenka z starej bajki

6Tunel Empty Re: Tunel Czw Lut 07, 2013 5:19 pm

Hugo

Hugo
Uśmiechnął się mierzwiąc włosy, bo zrobiło mu się odrobinkę głupio, że ją ciągle określał mianem wariatki. Po prostu była jaka była i co mu to szkodzi? Przynajmniej tym razem nie prychała i nie krzyczała. No dobra tak źle i za pierwszym razem nie było, ale on mógł zapamiętać po swojemu. Lubił koloryzować takie historyjki.
- Nie określiłbym tego mianem niefortunnego - mruknął pod nosem, chyba bardziej do siebie niż do niej. Skoro zapamiętał to jako atak szału dziewczyny nad jego biednym aparatem a później również nad jego osobą, nie mógł tego określać jako spotkanie niefortunne. Rozbawiła go. To była jedna z ciekawszych relacji na jego nagle ustawianie rozmówcy.
- Skądże, pachniesz bardzo ładnie - zapełnił dalej z roześmianym spojrzeniem. Zdążył zrobić jeszcze kilka zdjęć. Nic wybitnego, ale faktycznie miało swój powód. Powód zamknięty w jego pokoju. Wiele się tam kryło dziwactw połączonych z uwiecznieniem ich na zdjęciach. - Powiedzmy, że powód. - Bawiła go. A gdy usłyszał imię jego uśmiech tylko się powiększył. - Pasuje do ciebie - stwierdził. Zawsze miło mu było spotkać osoby, którym również rodzice wybrali dziwaczne imię albo numerek na końcu by podkreślić elitarność. Był trzecim. Ksywa wlokła się przesz wszystkie szczeble edukacji.

7Tunel Empty Re: Tunel Czw Lut 07, 2013 6:17 pm

Ariel

Ariel
Hugo mógł określać Ariel jak chciał, bo i tak nie miał racji. A nawet jakby miał to przecież Reidówna by się zbytnio tym nie przejęła, niech mówi co chce, a jeżeli sprawia mu to przyjemność i satysfakcję to już w ogóle! - To się cieszę! - Powiedziała uśmiechając się szeroko, bo to oznaczało, że Hugo nie nienawidził jej tak bardzo jak jej się wydawało. W końcu rozwaliło mu coś cennego. Jak tak patrzyła, że co chwilę robi zdjęcia to aparat musiał być mu naprawdę drogą sercu rzeczą nie tylko dlatego, że wiele kosztował. Arielka nie miała żadnego hobby w życiu co ją zawsze trochę smuciło, bo w chwilach nudy nie bardzo wiedziała czym zająć ręce, a i przed znajomymi nie miała się czym chwalić.
- Dziękuję - Mruknęła słysząc, że jednak nie śmierdzi wymownie westchnęła z ulgą, bo słabo by było, gdyby powiedział coś innego. Powiedział nie tylko, że nie śmierdzi, ale też że bardzo ładnie pachnie, więc wypadało za to skromnie podziękować, bo Ariel nie należała do osób zadufanych w sobie i potrafiła docenić komplement. Nie to, żeby peszyła się słysząc czułe słówka, nie wiem czy miała jakikolwiek moment w życiu, w którym się speszyła, to był naprawdę bezwstydny człowiek, jednak nie była cudowną pięknością o nogach do nieba, a chłopcy nie padali przed nią, gdy szła.
- Wiesz, kiedyś też próbowałam robić zdjęcia, bo bardzo mi się to podobało, ale okazało się, że nie umiem, bo ręce mi się trzęsą jakbym miała Parkinsona - Powiedziała i wyciągnęła w jego stronę rękę, która faktycznie trzęsła się bardziej niż u normalnego człowieka. Fakt, biegała kiedyś po Rezydencji z aparatem, ale jej to nie wyszło. W dodatku często ucinała ludziom głowy, nogi oraz inne części ciała dlatego ograniczyła się do robienia zdjęć telefonem i to tylko na imprezach, gdy ktoś robił coś śmiesznego, bo nie czuła potrzeby uwieczniania każdej chwili, a fanką swoich własnych zdjęć też specjalnie nie była.- To pewnie przez kawę, ale nie lubię marnować czasu na spanie - Dodała, bo nie do końca wiedziała czy od ćpania mogą się trząść ręce i wolała powiedzieć, że to od kawy. Jeszcze nigdy nie była obdarowana tytułem ćpunki.

8Tunel Empty Re: Tunel Czw Lut 07, 2013 7:55 pm

Hugo

Hugo
Takie twórcze ucinanie to nic złego: zawsze można powiedzieć, że to taki projekt czy coś albo że się jest artystą niezrozumiałym wszak sztuka użyteczną nie jest i nie będzie, więc to takie tam.
- Mi też się często trzęsą. - Mieli coś co ich łączyło! Czy to nie było tak bardzo słodkie? W ogóle uznałam, że to będzie dobre miejsce na zdanie: JA NIE UMIEM PISAĆ HUGO, także ten to już za mną i teraz mogę pruć do przodu i coraz bardziej biedaka niszczyć, ewentualnie uzależnienie go od kawy i stanie się drugim Lemonem. Muahahahaha. Dobra koniec ostateczny pisania głupot w postach, serio serio. - Zobacz. - Zawiesił aparat na szyi i także wyciągnął swoją dłoń, nie trzęsła się tak jak Arielce, ale trzęsła się. I wcale nie był zdenerwowany ani nic, nawet bardzo spokojny. Należy tu dodać, że to była jedna z lepszych konwersacji jakie odbył z ledwo mu znaną dziewczyną. Mógł polubic syrenkę. Syrenka! - Musisz koniecznie wpaść na kawę do mnie i Francisa! - Zabrzmiało pewnie w chuj gejowsko. Ale on właśnie znalazł syrenkę i pokaże ją Francisowi, się wykaże. Może dostanie za to jakiś super posiłek? Jedyne co umiał przyrządzić to kawa. Całkiem dobra kawa muszę przyznać. - Znaczy jeśli chcesz, ale powiem ci że warto. On świetnie gotuje, może znasz Francisa? - Jakby znała on pewnie też by ją przynajmniej kojarzył. A może nie? Francis miał swoje własne ścieżki.

9Tunel Empty Re: Tunel Pią Lut 08, 2013 4:45 pm

Ariel

Ariel
Spokojnie Jasiu, ja też nie umiem pisać Ariel, więc możemy razem grać i nie będziemy na to zwracać uwagi. W dodatku mam wrażenie, że ona jest taka nudna i nijaka, że aż mam ochotę rzygnąć. Właściwie to Ariel jak była zdenerwowana ręka latała już do tego stopnia, że by pewnie nie utrzymała kubka z napojem w dłoni, ale w normalnym stanie nie miała z tym problemu. Smutno jej też było czasem, że tak się jej rączka trzęsie, bo piwo rozlewała. Nawet nie szkoda jej było piwa, ale potem jej ciuchy nim strasznie śmierdziały. Jakby miała pięć lat i pić nie umiała, bo ma dziurę w brodzie - No to myślę, że oboje będziemy mieć na starość Parkinsona - Powiedziała, bo jakby nie patrzeć to jej ręce wyglądały jak pierwsze stadium tej choroby - Ale nie przejmuj się, będziesz miał w mniejszym stopniu niż ja! - Dodała, chociaż wiedziała, że to co mówiła było głupie i raczej się Parkinsona nie dorobi. Ale ona lubiła gadać różne głupotki, bo niektórych to bawiło, a zawsze lepiej, żeby się ludzie śmiali z tobą, niż stali sztywno.
- Pewnie, że chcę! - Powiedziała. Nie miała tak jak niektórzy, że przyszłaby tylko wtedy kiedy ktoś zaprosiłby ją miliony razy. Wystarczała jej tylko jednak propozycja. Oczywiście przed przyjściem upewniała się jeszcze, czy ktoś na pewno pamięta, że ją zaprosił, bo niezbyt fajnie jest zostać wypierdolonym za drzwi - Hmmm... Możliwe, że znam Francisa, ale chyba nigdy nie dane nam było porozmawiać. Albo bynajmniej tego nie pamiętam.

10Tunel Empty Re: Tunel Sob Lut 09, 2013 11:01 am

Hugo

Hugo
Przejmować się tym co będzie na starość? Totalnie nie w stylu Hugo. Tak naprawdę to on chyba wierzył święcie, że umrze młodo, bo starość jest taka nijaka. Nie chciał tego. Oczywiście znał ludzi, którzy i na starość wymiatali, ale większość była już tak zmęczona życiem, że nie wymiatała. On nie chciał być nigdy zmęczony życiem.
- A masz ochotę teraz? - Kiedy on się taki śmiały do kobiet zrobił?! Sama nie wiem, ale chyba lubił Arielkę. Taką wariatkę, a jednak dalej ją miał za jedną ze swoich bogiń do podziwiania z daleka, a z takimi ciężko mu się rozmawiało. Znaczy jeśli mam być szczera to z tamtymi w ogóle nie rozmawiał. Rozmawiał z innym typem kobiet. Takie zasady, a teraz je tak brzydko łamał. Ona nie mogła być tamtym typem jednak. - Bardzo mnie to cieszy. - Uśmiechał się. Dzisiaj to on przyprowadzi do domu syrenkę. Której bardzo chciał zrobić ładne zdjęcie nie z zaskoczenia na tle tunelu. - [b[Mogłabyś stanąć tam bliżej[/b] - pokazał gdzie. - I po prostu patrzeć w bok. Zero uśmiechów. - Wydała się taka krucha i właśnie taką chciał ją pokazać. Miał nadzieję, że się zgodzi.

11Tunel Empty Re: Tunel Wto Lut 12, 2013 9:15 am

Ariel

Ariel
Sorka Jasiek, że tyle musiałaś czekać na odpowiedź. Ariel natomiast chciała się zestarzeć, ale tak jak to sobie wymarzyła, a nie z rakiem, żółtaczką, parkinsonem i alzheimerem do tego. Miała w planach siedzieć, oglądać telewizję, czytać książki, mieć własny ogródek i robić na drutach w fotelu bujanym. Żadnych ekscesów ani wymiatania, ale uważała, że do tego jest młodość. A mając siedemdziesiąt lat zostaje już tylko odpoczywać.
- Pewnie, i tak nie mam nic do zrobienia - Odparła, bo właściwie już nawet nie pamiętała dlaczego i dokąd szła tym tunelem. Miejmy nadzieję, że nie miała żadnego celu i nikogo nie wystawiła - Hmmm...? - Mruknęła trochę zdziwiona propozycją. Hugo chyba naprawdę miał fetysz, ale czemu miałaby nie spełnić jego prośby. Trochę trudniej było z tym nie uśmiechaniem się, bo Arielka jakby miała wyszczerz naklejony na buzi, więc początkowo wyglądała na wariatkę z strasznie spiętą twarzą. Gdy już doprowadziła swoją twarz do normalności stanęła w miejscu, które wskazał Hugo. Jednak nie byłaby sobą, gdyby nie popsuła mu pierwszego zdjęcia i kiedy już robił zdjęcie ta zrobiła jedną ze swoich min, na których wyglądała niczym Shrek, ale przynajmniej było śmiesznie - Dobra, sorka za brak profesjonalizmu, już nie będę! - Dodała po chwili, bo nie wiadomo czy Lyttelton się zdenerwuje czy nie.

12Tunel Empty Re: Tunel Wto Lut 12, 2013 1:51 pm

Hugo

Hugo
- Chyba nie masz mnie teraz za świra? - Uśmiechnął się, błyskając zębami. Na moment ukazała się jego twarz zamiast wielkiego oka aparatu, a potem już tylko sobie klikał. Ariel została muzą jego dnia i musiał to wykorzystać. Zmienił koncepcje. Uderzającą radość Ariel, ogłuszająca każdego kto na nią patrzył była dobra. Że też wcześniej tego nie zauważył.
- Zasłużyłaś na wizytę w kuchni Francisa - stwierdził, odwieszając aparat. Na tak dobrą kuchnie trzeba było zasłużyć, chociaż Ariel już zasłużyła samym imieniem. Hugo dzisiaj przyprowadzi syrenkę.
I teraz rób jak chcesz. Idziesz czy nie.

13Tunel Empty Re: Tunel Wto Lut 12, 2013 6:37 pm

Ariel

Ariel
- Niee, nie jesteś świrem pod żadnym względem - Odpowiedziała kiwając przecząco głową. Biorąc pod uwagę w jakiej rodzinie się wychowała i to kim jest jest ojciec (sory Mil, sad but true) trochę trzeba było się napracować, aby zostać przez nią okrzykniętym świrem. W domu ciągle padały różne, można by stwierdzić, że fantastyczne i niestworzone pomysły, a ludzie zachowywali się inaczej niz w 'normalnej' rodzinie. Ariel jakby miała stwierdzać jaka jest normalna rodzina to właśnie taką byli Reidowie, czy jak to tam się odmienia, bo na pewno nie tak. Inne familie wydawały się zbyt zwyczajne i wręcz sztuczne, gdzie nikt nie mógł sobie pozwolić na robienie tego, czego naprawdę chciał - Och, cóż za zaszczyt - Ucieszyła się nawet klaszcząc w dłonie niczym małą dziewczynka. I pewnie, że chcę iść.

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Similar topics

-

» Kolarski tunel
» Szeroki tunel

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach