Carol szuka ludu. Przyjaciele, znajomi, wrogowie, obojętnie. Dorobi się jakoś w fabule czy cuś. Carol nie może być sam :C

O, i jeszcze współlokatorów szukam. Głupio tak nocować na ulicy.

Czekałam, czekałam aż założysz relacje i mam. No bo jak pisałam Aurora wydaje mi się strasznie podobna do Carol i koniecznie musimy ustalić między nimi relację bo ja to widzę jedynie jako albo najlepsze przyjaciółki, albo najwięksi wrogowie, nic pośredniego XD Jeżeli to drugie to mogłyby rywalizować we wszystkim, jeżeli drugie to nawzajem sobie pomagać i tak dalej. Poznały się zaraz po tym jak przybyły do szkoły no i zwyczajnie nie potrafią siebie ignorować :D

I może jeszcze coś dla Dereka? Tyle że nie wiem jeszcze co. Zaraz pomyślę.

O, o, o :D To może jednak najlepsze przyjaciółki? Wrogów jeszcze Carol uzbiera, to trudne nie będzie. :>

A co do Dereka, to pomyśl o nim. Jakoś nie mam pomysłu, co można by było z facetem zrobić. Jestem otwarta na propozycje ;d

OKS! To przyjaciółki

Ej, też chcę relację. Tylko jak zwykle nie wiem :D
Diego to taki koleś, chyba go nawet opisać nie potrafię XD podejdzie, skomplementuje twoje cycki, ewentualnie ich brak. albo chcesz mu dać w japę albo uważasz jego bycie za nieszkodliwe, wszystko zależy od Caroline :D Ale Aurorka hejci Diego, on ją, to nie wiem czy tutaj nam pasuje pozytyw!
I mam jeszcze Ariel. Trochę dziwny człowiek, ale myślę, że da się lubić!
Ech, jak zwykle zrobiłam tylko dużo spamu!

Diego to by raczej w pysk od Carola dostał :D I dobrze gadasz, tutaj pozytyw raczej by nie pasował.
A co do Ariel, to całkiem spoko człowiek. Lekko jebnięta, ale okej. Tutaj bardziej widzę pozytywa, niż u Diego ;d