Ariel- Najulubieńsza z najulubieńszych przyjaciółeczka. O dziwo bardziej pokręcona od Nikolci, dlatego najlepsza. W skrócie BFF. Razem zdolne do przeróżnych szaleństw.


Banjo- s tak jakby przyjaciółmi, jednak sami się do tego nie przyznają. Takie określenie ich wydaje się im nieco dziwne i mimo tego, że dobrze im się spędza razem czas, nie potrafią się tak nazwać.



Francis- Nicole go lubi, jednak czasami ma wrażenie, że Francis próbuje jej unikać. Sama nie wie czemu. Dlatego próbuje go lepiej poznać, żeby ją bardziej polubił, choć ma wrażenie, że im bardziej się stara tym bardziej on stara się jej unikać.


Minnie- wydawała się być fajną dziewczyną, ale zaczęło się dziać coś dziwnego. Minnie zachowuje się podejrzanie, jakby Nicole miała jej coś strasznego zrobić. Ostatnio nawet oskarżyła ją o kradzież kota co było niedorzecznym oskarżeniem. Nikolka nawet nie wiedziała, że ta blondyna ma kota, więc upiera się przy swoim. Zachowanie tej dziewczyny zaczyna ją powoli drażnić.

ojej, francis sięboi rudych ludzi!

lol, Minnie też się może bać!

bo rudzi nie mają duszy :////

nieładnie to tak oceniać po kolorze włosów ;>
czyli wolicie negatyw?

ej pqpuga! Ja mam w karcie tak ale uważam że można to ładnie pociągnąć! W koncu to już jest jakis pretekst do dyskusji!

<333


Może coś z Minnie bardziej w stylu: boi się ale próbuje zwalczyć swój lęk? Bo Minnie nie ma negatywów!

Ja jestem za pozytywem, ale nie wiem dokładnie co. ;C

Francis- może nie darzą siebie specjalną sympatią. Przez co dochodzi do sprzeczek, bo on ma problem z tym, że Nicole jest ruda. Jednak czasami się zdarza, że udaje im się nawiązać normalną rozmowę.

Minnie- może po prostu są znajomymi, które rzadko się umawiają, ale jak się spotkają to rozmowa jest nieunikniona.

Banjo- kompletnie nie wiem co. Może dobrzy znajomi a z czasem może coś się rozkręcić między nimi :D

Może to tacy trochę przyjaciele, ale nikt tego głośno nie powie, bo to by było dziwne. XD

okej

Ale taka relacja jest taka zwyczajna, chce coś więcej! XDD OOO, Minnie może ją podejrzewać o to, że chce wziąć zamach na jej kota!

okej , a Nicol nie wie o co jej chodzi, bo nawet nie widziała jej kota na oczy.

Okej!!!!!!!!!!!

nie - francis to nie jest typ człowieka, do którego pasuje zwrot: sprzeczka. francis ma uroczy dar oczarowywania, tak więc proponuję by ona oczarowywała się w jego towarzystwie nim - co mu ewidentnie będzie sprawiało nielada problem, lecz poza jego towarzystwem może się nawet nie przyznawać do tego, że go lubi czy nie lubi

hmhm, sky nie boi się rudych - so hipster - więc nie miałaby nic przeciwko utrzymywaniu kontaktu z przedstawicielem tej grupy społecznej xd poza tym są z Nicole w podobnym wieku, więc może jakiś pozytyw?

skoro Minnie się jej boi znaczy, że Bambie ją lubi! i namawia do jak najczęstszego wpadania na siostrunie babi

Skyler- Przyjaciółki? Takie co lubią sie spotykać i głownie szaleć, a nie siedzieć na dupie, że tak powiem i oglądać jakieś telenowele. Lubią razem wyjść na dyskotekę, uppić się i zrobić coś niespotykanego i szalonego.

Bambie- BFF? Raz Nicole się wkurzyła na kogoś kto jej wytykał różne wady mówiąc że jest przerażająca, bo jest ruda. Co zauważyłam często ludzie wytykają. Wtedy były tylko znajomymi. Bambie zauważyła to pogadała z nią i zaczęły częściej się spotykać i wgl. Aż stały się dla siebie jak siostry.

jak skylar dobrze znajome to z bambusem na odwrót niech będzie, się nie lubią