utalentowani
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Wrak Empty Wrak Pią Gru 21, 2012 9:15 pm

Mistrz Gry

Mistrz Gry
Wrak Tumblr_mfeeut90B01qdj6ato1_500

2Wrak Empty Re: Wrak Czw Lut 28, 2013 7:10 pm

Killian

Killian
No to szedł. Nieważne, czy bardziej, czy mniej prosto z każdym kolejnym łykiem rumu, który kurczowo ściskał w ręce. Dzisiaj miał je dwie, ale o metalowym haku nie zapomniał i przywiązał go do stroju tak samo jak milion innych świecidełek, rzemyków i amuletów, co je zwykle na siebie nakładał. Pirat musi mieć jakieś pamiątki po podróżach, nie?
Eyeliner niekoniecznie, ale prostą kreską warto się chwalić. Otóż Killian nie tylko nosił się jak pirat. On nim BYŁ. Rozkołysany krok, nonszalancka maniera i hultajski, rumiasty uśmiech mówiły same za siebie. Wracając do sprawy, szedł raźno przed siebie i podśpiewywał jakieś szanty pod nosem, najprawdopodobniej o niezbyt wybrednych treściach - nie chce się ruchać ze mną w ogóle
Bez zbędnych potknięć udało mu się dotrzeć do prawdziwego raju. Stary na wpół zatopiony statek od czasu jego odkrycia był niepisaną własnością Killiana. Kapitan wdrapał się po raz tysięczny na mostek, wyciągnął lunetę i zaczął patrol okolicy. Usprawiedliwię go, że to syn Daevendry, u którego nielegalne proszki to podstawa diety.
- Przybyłeś DZIELNY SOOKOLE STARY DRUCHU - krzyknął i lekko się zatoczył z tego wysiłku. Otóż faktycznie sokół(TAK MA SOKOŁA) wylądował mu na ręce. Papugi są gejowskie, a Kapitan musi mieć swojego wiernego ptaka. W zasadzie to dwa Wrak 3580357626

3Wrak Empty Re: Wrak Czw Lut 28, 2013 7:33 pm

Brigitte

Brigitte
Brigitte zażywała kąpieli słonecznej. Do jej gładkiej i wypielęgnowanej skóry promienie słoneczne przybiegają jak małe wróżki, które swoimi małymi pędzelkami malują ją na kolor dojrzałej brzoskwinki. Trochę to wszystko podkoloryzowane, bo ten kolor w który się teraz zbliżała przypominał coraz bardziej pomarańczkę. Chociaż nie bądźmy znów tacy srodzy dla tej pustogłowy!
W końcu miała taki ciężki dzień! Najpierw wstała pół godziny za późno i nie zdążyła już nałożyć maseczki na włosy. Co poskutkowało tylko tym, że jej włosy kręcą się teraz nie OD siebie, tylko DO siebie - dramat! Później nie było na śniadaniu jej ulubionych płatków dietetycznych i była zmuszona zjeść coś z wielką zawartością tłuszczu - coś w oleju! następnie dzień począł się już jako tako układać. Najpierw widziała się z Nikosiem i umówili się na wieczór, później poszła z dziewczynami na plażę - i tak oto leży teraz. Leżą wszystkie, na swoich kolorowych ręczniczkach w dużych okularach, nie rozmawiają już nawet - leżą ze słuchawkami przyczepionymi do swoich super ipodów w kolorowych okładkach i tylko co jakiś kwadrans zmieniają pozycję, albo smarują się olejkami. Ojej, za każdym razem, kiedy Bibi smaruje się olejkiem słyszy od swoich równie rozgarniętych koleżanek o tym, że ten olej może się wchłonąć i zrobić celulit. Dramat!
Przyszedł czas na zamoczenie stópek w zimnej wodzie. Wstaje Bibi i idzie do wody - nie no nie spyta innych dziewczynek, czy nie idą z nią, w końcu to by było głupie. Jeszczy by niechcący odpędziły sobie nawzajem jakiegoś pana zbłąkanego. Za to nie wiem czy Bibi jest przekonana, że ten tutaj potomek Daevendry (<333333333333333333333333333333) jest dobrym zbłąkanym towarzyszem, ale właśnie teraz jakoś się tak stało, że mocząc stópki patrzy na zataczającego się pirata. Strach oblał młodą damę, nie może się ruszyć kiedy dwa sokoły ku niej zmierzają.

4Wrak Empty Re: Wrak Czw Lut 28, 2013 9:32 pm

Killian

Killian
Oooo laseczki. Tak, tak, Kapitana widzi wszystko. - Sokole kurs na dwunastą! - zakomenderował i zamaszystym ruchem złożywszy lunetę, ruszył przed siebie. Starał się wygładzić koszulę nim dotarł do dziewcząt, coby wyglądać jak najlepiej w tym podartym łachu. Wyznawał zasadę: ubranie jest dobre, dopóki jest. A fakt, że przez widać było przez nią wszystkie jego tatuaże to już inna sprawa. Uśmiechnął się i obrał tym razem prawidłowy kierunek na syreny, bo wcześniej trochę rum mu kazał zboczyć z kursu.
Tak mu się skojarzyła Bibi i jej koleżanki - właśnie z pięknymi syrenami, które wabiły swoim głosem żeglarzy. I włosy też miały takie ładne, o dziwo nigdy się nie moczyły. Pewnie dlatego, że kręciły się OD siebie. Kapitan uśmiechał się szelmowsko w stronę dziewczyny, dumnie krocząc w swoim pirackim stroju i ani na chwilę nie tracąc jej z pola widzenia. Bo wiecie, jak się znajdzie skarb to nie można go spuszczać z oka. Aż się zdziwił, że nie miała na sobie wymalowanego iksa, czy czegoś takiego, bo wyglądała na cenniejszą niż Skarb Narodów, Łup nad Łupami.
Nawet mu przez myśl nie przeszło, że mogła się go wystraszyć. Nie! Na pewno była zdziwiona jak on wytrzymuje w takich zajebistych skórzanych butach do kolan i równie zajebistym płaszczu, kiedy ona jest ubrana zaledwie w bikini. Sekret, słoneczko.
- KAPITAN Killian Stayson do usług! - pobrzękując tym całym chłamem, którym się obwiesił, ukłonił się na tyle, na ile pozwoliła mu zawartość rumu we krwi.

5Wrak Empty Re: Wrak Czw Lut 28, 2013 9:50 pm

Brigitte

Brigitte
Och, wystraszyła się go i to zupełnie całkowicie i na amen! Właśnie pewnie przez te skórzane buty po kolana, płaszcz, rozpiętą koszulę i obcisłe spodnie. Pewnie miał jeszcze gdzieś kolczyków tysiące, aż niewygodnie jest myśleć gdzie i po co! Jego sokół też mógł spłoszyć jakieś zwierzątka, ale nie Bibi co ma wbudowany w głowę licznik ciekawostek.
Jak na ironię jest zupełnie odporna na ciekawostki o Nikołaju. Nawet nie chce wiedzieć jak to się dzieje, że on zawsze ma co robić i nawet kiedy widzą się raz na cztery dni - to potrafi się spóźnić, bo znów coś robił.
Ale teraz jest ciekawska, chociaż wciąż jeszcze przeważa w niej strach.
- Kapitanie, o Kapitanie - cytuje w przerażeniu pozdrowienie z książki o cudzie nauczania. Jest jak przyparta do muru niewinna dziewica. Bo nie syrena, tak prawdę mówiąc. Nie śpiewała nic mu, a myślę, że ktoś kto już jest taki ładny i wgl milusi nie powinien mieć w sobie aż tyle talentów - więc może nie umie śpiewać i lepiej, żeby na niej tego nie sprawdzał. Za to może ją przywiązać do czoła łodzi, bo jest ładna i ma te nie-do-zmoczenia-kłaki.
Bibi byłaby się obraziła, za to, że on ubolewa nad brakiem iksów. Przecież wszyscy cisną z dziewczyn, które mają krzywe nogi! Więc co on tutaj wybiega z takimi odjechanymi upodobaniami.
W każdym razie stoi Brigitte i patrzy na zbłąkanego zawianego kapitana. Oczywiście mięśnie połączone z tatuażami jej wzrokowi nie umknęły, trochę się nawet speszyła! Skrzyżowała ręce na piersiach, jakby jej się nagle zimno zrobiło.
- To Twój statek Kapitanie?- wskazuje na wrak za plecami przybysza. Z tam tąd chyba przybył. - Niezbyt dobrze świadczy o Tobie twoja bryka
No wiadomo, dobry facet to facet z wozem. Dlatego Nikołaj jest taki super.

6Wrak Empty Re: Wrak Pią Mar 01, 2013 6:46 pm

Killian

Killian
On na pewno by zrozumiał, że prawdziwy mężczyzna to teraz dość nieczęsty widok i Bibi pewnie ogląda teraz samych wychudłych hipsterów w koszulach po dziadku. Kapitan zwykł okazywać łaskę, ale nigdy nie robił tego wymoczkom. Tylko najsilniejsi przeżyją,ot co. W ogóle to on sobie nigdy głowy nie zawracał sprawami niepotrzebnymi, bo Kapitan musi mieć umysł jasny i otwarty na przygodę, a nie zapchany jakimiś trendami, ciekawostkami etc. O Nikołaju też nie słyszał. Chyba, że chodzi o Mikołaja, to owszem wiedział kto to jest, ale nigdy nie dostał od niego prezentu, bo ten piernik z północy nie mógł zapamiętać nowych adresów zamieszkania Killiana, które jak wiadomo szybko się zmieniały.
Zresztą ojciec mu potem powiedział, że Mikołaja nie ma, za to są inne istoty, w które się nie wierzy i on słuchał ojca uważnie i już wszystko wie. Kiedyś się przebrał za Jezusa, zrobił sobie deskorolkę w kształcie krzyża i poszedł pojeździć pod kościół, ale to już się tacie nie podobało. Tak oto Killian rzucił karierę skejta i został Kapitanem.
- Aye - kiwnął łbem zadowolony z tego, że ktoś wreszcie nie zadaje żadnych pytań. Ona dla niego jest syreną, taką piękną i nie mógł się napatrzeć właśnie, gdyż tak syreny na marynarzy działały. Śpiewać na pewno umie, a nawet jak nie umie, to wilki morskie i tak będąc pod magnetyzującym urokiem syreny słyszeć czyste dźwięki.
I niech go nie kusi za nic w świecie z tym przywiązywaniem, bo może nie wiedzieć o co prosi.
Killian skrzywił się nieznacznie, kiedy dziewczyna się zasłoniła, lecz szybko wpadł na pomysł jak temu zaradzić i wyciągnął do niej butelkę z rumem w przyjacielskim geście.
- Nie mam bryki, mam za to łajbę to jest jacht. Zemstę Królowej Anny - było słychać, że jest dumny. Nie każdy ma statek.

7Wrak Empty Re: Wrak Pią Mar 01, 2013 7:50 pm

Brigitte

Brigitte
Może Bibi nie zada mu pytania czemu kapitan. Ale zada inne.
-Anny? A co to była za królowa? Znam jedną Annę. Ma piękne jasne włosy, są takie długie, że może się owinąć warkoczem z nich splecionych dwa razy wokół głowy! Mówię prawdę i wcale nie przesadzam. Ale wiem, kto przesadza - przygryza usta, ale w końcu bierze butelkę.- Nie powinnam tego brać, nie wiem czy był Kapitan szczepiony, a nie chciałabym mieć jakiejś choroby. Kapitanie nie nosisz żadnych chorób? - jednak mądrze jest jednak zabrać rum z rąk pijanego mężczyzny. Z braku lepszej rzeczy, która z butelką można robić, Bibi przesuwa z jednej łapki do drugiej i tak spowortem aż do znudzenia i uśpienia Kapitana, który patrzy się na butelkę. Bo Bibi nie pomyślała, że na jej cycki, no sory, nie posądza wszystkich o takie myśli! - No więc, wracając - wiem, kto przesadza. Pan Kapitan! TO mi nie wygląda na jacht. Byłam na jachcie, jachty są nowe i białe. I mają ładne kajuty- mówi przemądrzałym tonem i odgarnia włosy. Nieświadoma całkowicie, w tym samym momencie jej ręka idzie jakby na potwierdzenie słów do ust i Bibi pije łyk z jego rumu. Uwierzyła, kiedy poczuła i wypluła efektowną bryzgawicą rumu kawałek. - Co to jest! Smakuje jakbym miała skończyć!

8Wrak Empty Re: Wrak Nie Mar 03, 2013 12:14 am

Killian

Killian
Takie mądre pytanie aż Killian musiał namyśleć, ale kiedy już wydedukował co ma powiedzieć, to ujął się kontent pod boki i zaczął swój wywód: - Anna to była Królowa taka i ona była bardzo mściwa. Wszyscy się jej bali, więc mówili o niej postrach, ale nie dlatego, że była straszna tylko bo jej się bali. I mój statek też jest Postrachem Wód. - no proszę jak to wykombinował na prędce. Wprawdzie nie miał kogo straszyć podczas żeglowania, bo prawdziwych piratów już nie było, ale on sobie tłumaczył tak, że właśnie wszyscy się go boją i nie wypuszczają się już na głębokie wody.
- Alkohol odkaża i zabija zarazki - uśmiechnął się. Szybko mu mina zrzedła, gdy Bibi zaczęła się bawić butelką i WCALE nie chciała się z niej napić! A co będzie jak nie daj boże omsknie się dziewczynie ręka, butelka spadnie i zawartość się wyleje? Biedny Killian strasznie się martwił, próbował to ukryć, jednak jego strach o życie butelki zdradziły właśnie niezdarne próby. Nie był mistrzem subtelnego zachowania.
- To jest mój stary druh Neverland, musiał kiedyś zginąć na służbie zanim jeszcze żeśmy się tutaj zjawili. Zemsta Królowej jest zacumowana w porcie i mogę cię tam zabrać kiedyś. - zaoferował się uczynnie. Zawsze to kolejna okazja, żeby się pochwalić łajbą. - Jacht nie musi być biały, bo to chodzi o przyjemność żeglowania. Możesz się opalać na statku jak chcesz. A ważne jest co się w kajucie robi, a nie jak ona wygląda. Jak się zastanawiasz nad wyglądem, to się źle w kajucie dzieje. - ciąg przyczynowo skutkowy i samo przez się rozumie. - A to jest grog - chyba mu umknął fakt, kiedy wszystko wypluła.

9Wrak Empty Re: Wrak Nie Mar 03, 2013 11:58 am

Brigitte

Brigitte
Poza Kapitana Pirata bardzo Bibi rozśmieszyła. Dziewczynka słuchała Pogromcy Mórz z tajemiczym uśmieszkiem. Nawet zaśmiała się, kiedy zagubił się w tym kto tu był od kogo straszniejszy. Czy postrach czy zemsta, czy już nawet coś gorszego.
- Kapitanie, a czy to nie było głupie z ich strony tak jej podpadać? Co zrobił ten ktoś, że aż swój statek nazwałeś Zemstą Królowej Anny Postrachu Mórz i Oceanów- dociekliwe dziecko, cóż począć! Nawet nie z jej winy, po rpostu rodzice każą jej się uczyć, a ona jak się już uczy (bo częściej pisze smski do Nikosia niż sie uczy uczy) to zadaje pytania, żeby wiedzieć jak najwięcej. A nóż kiedyś ktoś ją spyta na egzaminie o królową Annę?
- Zależy jaki alkohol i jakie zarazki. Przecież równie dobrze moglibyśmy leczyć tak małe dzieci: dawać im do wypicia szklankę mocnego trunku! A to wcale nei byłoby mądre, cóż by przecież z takich dzieci pozostało?
Odpuściła sobie podniecanie się nazwą Neverland na rzecz bardzo istotnej innej rzeczy. Aż jej oczy się powiększyły do rozmiarów talarków pomarańczy.
- Masz jacht zacumowany w porcie?! - jaka łatwowierna! I leci na kase! - Jejujuejeuejeuejuejeuejeuejeu!!!!!!!! Mogę się tam opalać? na prawdę? I wypłyniesz na wodę z nami -bo.. a mogłabym zaprosić koleżanki? - Bibi się tak nakręciła, że już praktycznie podskakiwała cała z radości, już zapomniała, ze dałjej truciznę do picia. - Ale jak to co się robi w kajucie, to ona ma być brzydka?

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach