1
Killian Zachary Arkham - Colin O'Donoghue Czw Gru 06, 2012 5:59 pm
Killian
Imię i nazwisko: Killian Zachary Stayson
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 15 maja
Wygląd: Wysoki, opalony, zarośnięty facet. Nosi się jak pirat: zawsze z butelką rumu w dłoni. Ma kilka dziar.
Historia: Dawno, dawno temu żyła sobie Elle. Pochodziła z dobrego domu, który kultywował stare tradycje i styl bycia. Zatem dziewczyna grała na pianinie, uczyła się trudnej sztuki konwersacji, tańca towarzyskiego, języka francuskiego oraz wielu, wielu innych rzeczy, które przystoją młodej damie. Matka powtarzała, że pewne wartości są zawsze cenne, a teraz ze świecą szukać dobrze wychowanej dziewczyny. Wszystko było pięknie, dopóki Elle nie poznała na imprezie faceta o imieniu Henry, który zawrócił jej w głowie swoją pewnością siebie i stylem życia. Był taki inny od tych wszystkich sztywniaków, nadętych małpiszonów, które znała. Wypiła za dużo i finał tej historii taki, że oddała swoją cnotę w jakimś kiblu, czy tam innym obrzydliwym miejscu. A potem coś się spóźniło, gdzieś wyskoczyły dwie kreski i świat się załamał. Na szczęście rodzice jej pomogli, najwyraźniej godząc się z wizją nieślubnego dziecka. Henry przyznał się do pulchnego bobaska o imieniu Killian, ale bez dużego happy endu skończyła się ich historia - ślubu nie ma i nie będzie, ale dzieciaka odwiedzał jak najczęściej, uczył go pływać na desce i zabierał na jachty. Do dziś Henry i Elle są dobrymi przyjaciółmi.
Talent Killiana ujawnił się w wieku 15 lat podczas sprzeczki. Spędzał on wtedy czas ze swoim ojcem, pracując przy na jego starej łódce Zemście Królowej Anny, kiedy podszedł do nich jakiś rudy typ z diastemą w białym ubraniu za multum kasy i zaczął się wychwalać nowym jachtem swojego tatusia. Killian kojarzył go, bo często wraz ze swoimi kumplami wsadzali rudego do szafki, kosza etc. W każdym razie Killian kłócił się z tamtym bogatym chłopakiem, aż tamten się nie porzygał na swoją drogą koszulę. Koniec, amen, zabrali Killiana i teraz piraci w Romie.
Talent: Wywołuje/usuwa objawy choroby morskiej. Nawet jeśli stoisz na twardej ziemi.
Charakter: To najpierw kilka ciekawostek: ma sokoła, rum pod ręką, pół życia spędził na pływających rzeczach, zajebiście serfuje, każe do siebie mówić per Kapitan.
Killian podchodzi do wszystkiego z dużym dystansem, nie mieści mu się w głowie, że ludzie przesiadują w swoim pokoju z depresją, zamartwiając się każdą, nawet najmniejszą drobnostką, kiedy życie tak pędzi do przodu. Nie jest stuprocentowym optymistą, ale ma zdrowe podejście do życia, przynajmniej dopóki jest rum. Hejtuje hipsterów. Można dobrze się bawić w jego towarzystwie - jest zabawny i uczynny, kiedy trzeba. Na swój sposób jest wrażliwy, nie umie się otworzyć zupełnie na ludzi i nigdy nie polega na innych całkowicie. Gra po swojej własnej stronie. Jest całkowicie nieprzewidywalny, raz ci da po mordzie, a za chwilę będzie się z tobą dzielił ostatnimi łykami alkoholu. Tak samo w jednym momencie chłodno kalkuluje każdą sytuację, a zaraz potem działa impulsywnie i nie myśli o skutkach.
Roztacza wokół siebie urok osobisty, robi to zupełnie świadomie często, żeby coś wyłudzić lub zdobyć. Na przykład rum. Nosi się swobodnie, mamusia wpajała mu zasady dżentelmena od samego początku. Killian nie zawsze je stosuje, ale stara się jak tylko może. Kobietę szanuje dopóki ona szanuje siebie, później korzysta z okazji. Oczywiście, zdarza mu się nie starać i potem śmiesznie biega, przesadnie gestykuluje i śpiewa szanty, a raczej drze się na całe gardło. Całe dzieciństwo ubierał się jak pirat i tak mu do dziś zostało, wyjebane ma co na to inni. Po ojcu odziedziczył to podejście do życia.
W miłość nie wierzy, liczy się tylko pożądanie i namiętność. Widzi siebie jako podróżnika-korsarza, który będzie kontynuował tradycję. Za rok chce opłynąć kulę ziemską. Oryginalny z niego facet, w kaszę sobie nie da dmuchać, a jak potrzeba to ci przypierdoli hakiem. Wprawdzie jest tępy, ale zawsze metalowy. Nigdy nie kłamie, on po prostu ukrywa prawdę lub tak ci wszystko powie, że nic nie zrozumiesz.
Grupa: Uzdrowiciele
Poziom zaawansowania: Zaawansowany
Wiek: 22 lata
Data urodzenia: 15 maja
Wygląd: Wysoki, opalony, zarośnięty facet. Nosi się jak pirat: zawsze z butelką rumu w dłoni. Ma kilka dziar.
Historia: Dawno, dawno temu żyła sobie Elle. Pochodziła z dobrego domu, który kultywował stare tradycje i styl bycia. Zatem dziewczyna grała na pianinie, uczyła się trudnej sztuki konwersacji, tańca towarzyskiego, języka francuskiego oraz wielu, wielu innych rzeczy, które przystoją młodej damie. Matka powtarzała, że pewne wartości są zawsze cenne, a teraz ze świecą szukać dobrze wychowanej dziewczyny. Wszystko było pięknie, dopóki Elle nie poznała na imprezie faceta o imieniu Henry, który zawrócił jej w głowie swoją pewnością siebie i stylem życia. Był taki inny od tych wszystkich sztywniaków, nadętych małpiszonów, które znała. Wypiła za dużo i finał tej historii taki, że oddała swoją cnotę w jakimś kiblu, czy tam innym obrzydliwym miejscu. A potem coś się spóźniło, gdzieś wyskoczyły dwie kreski i świat się załamał. Na szczęście rodzice jej pomogli, najwyraźniej godząc się z wizją nieślubnego dziecka. Henry przyznał się do pulchnego bobaska o imieniu Killian, ale bez dużego happy endu skończyła się ich historia - ślubu nie ma i nie będzie, ale dzieciaka odwiedzał jak najczęściej, uczył go pływać na desce i zabierał na jachty. Do dziś Henry i Elle są dobrymi przyjaciółmi.
Talent Killiana ujawnił się w wieku 15 lat podczas sprzeczki. Spędzał on wtedy czas ze swoim ojcem, pracując przy na jego starej łódce Zemście Królowej Anny, kiedy podszedł do nich jakiś rudy typ z diastemą w białym ubraniu za multum kasy i zaczął się wychwalać nowym jachtem swojego tatusia. Killian kojarzył go, bo często wraz ze swoimi kumplami wsadzali rudego do szafki, kosza etc. W każdym razie Killian kłócił się z tamtym bogatym chłopakiem, aż tamten się nie porzygał na swoją drogą koszulę. Koniec, amen, zabrali Killiana i teraz piraci w Romie.
Talent: Wywołuje/usuwa objawy choroby morskiej. Nawet jeśli stoisz na twardej ziemi.
Charakter: To najpierw kilka ciekawostek: ma sokoła, rum pod ręką, pół życia spędził na pływających rzeczach, zajebiście serfuje, każe do siebie mówić per Kapitan.
Killian podchodzi do wszystkiego z dużym dystansem, nie mieści mu się w głowie, że ludzie przesiadują w swoim pokoju z depresją, zamartwiając się każdą, nawet najmniejszą drobnostką, kiedy życie tak pędzi do przodu. Nie jest stuprocentowym optymistą, ale ma zdrowe podejście do życia, przynajmniej dopóki jest rum. Hejtuje hipsterów. Można dobrze się bawić w jego towarzystwie - jest zabawny i uczynny, kiedy trzeba. Na swój sposób jest wrażliwy, nie umie się otworzyć zupełnie na ludzi i nigdy nie polega na innych całkowicie. Gra po swojej własnej stronie. Jest całkowicie nieprzewidywalny, raz ci da po mordzie, a za chwilę będzie się z tobą dzielił ostatnimi łykami alkoholu. Tak samo w jednym momencie chłodno kalkuluje każdą sytuację, a zaraz potem działa impulsywnie i nie myśli o skutkach.
Roztacza wokół siebie urok osobisty, robi to zupełnie świadomie często, żeby coś wyłudzić lub zdobyć. Na przykład rum. Nosi się swobodnie, mamusia wpajała mu zasady dżentelmena od samego początku. Killian nie zawsze je stosuje, ale stara się jak tylko może. Kobietę szanuje dopóki ona szanuje siebie, później korzysta z okazji. Oczywiście, zdarza mu się nie starać i potem śmiesznie biega, przesadnie gestykuluje i śpiewa szanty, a raczej drze się na całe gardło. Całe dzieciństwo ubierał się jak pirat i tak mu do dziś zostało, wyjebane ma co na to inni. Po ojcu odziedziczył to podejście do życia.
W miłość nie wierzy, liczy się tylko pożądanie i namiętność. Widzi siebie jako podróżnika-korsarza, który będzie kontynuował tradycję. Za rok chce opłynąć kulę ziemską. Oryginalny z niego facet, w kaszę sobie nie da dmuchać, a jak potrzeba to ci przypierdoli hakiem. Wprawdzie jest tępy, ale zawsze metalowy. Nigdy nie kłamie, on po prostu ukrywa prawdę lub tak ci wszystko powie, że nic nie zrozumiesz.
Grupa: Uzdrowiciele
Poziom zaawansowania: Zaawansowany
Ostatnio zmieniony przez Killian dnia Pon Gru 10, 2012 3:32 pm, w całości zmieniany 7 razy
