utalentowani
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Derek van Vollenhoven - Tom Felton Empty Derek van Vollenhoven - Tom Felton Sob Gru 01, 2012 11:30 am

Derek

Derek
Imię i nazwisko: Diederick van Vollenhoven

Wiek: 20 lat

Data urodzenia: 9 września

Wygląd: Tom Felton

Derek van Vollenhoven - Tom Felton Tumblr_lrmjk7WYlq1qgsxxqo2_500

Historia: Syn księcia Pietera-Christiaana, wnuk księżniczki holenderskiej Margriet, czyli coś w stylu kuzyna w drugiej linii obecnego króla Holandii Willema-Alexandra Amsberga, ale zawsze zwracał się do niego 'wujek'. Czyli podstawy już macie, można przejść do szczegółów.
Książę Pieter był czarną owcą rodziny, podobno to on dawno temu zdeprawował najmłodszych norweskich dziedziców kiedy zamieszkał u nich na jedne wakacje. Zresztą nie tylko ich. Gdzie się pojawił dochodziło do skandalów na skalę światową. Posiadał własną wyspę, gdzie według doniesień przetrzymywał młode imigrantki w celach nie do końca towarzyskich. A może właśnie takich. Nikt nic nie wiedział i nie chciał wiedzieć. Aż do momentu kiedy skończył trzydzieści lat i pojawił się w rodzinnym dworze z młodą dziewczyną i rocznym bobasem. Księżna Margriet próbowała wszystko zatuszować, ale Pieter był zbyt uparty, by dać się rządzić matce. Ogłosił, że za tydzień się żeni, a ona niech lepiej w tym czasie zajmie się wnukiem. Wtedy Margriet uknuła okrutną zemstę na synu. Zemstę, którą będzie trzeba rozplanować na wiele wiele lat, a skutki nie od razu będą takie widoczne. Margriet postanowiła, że Diederick zostanie BABCISYNKIEM.
Kiedy tylko Pieter był zbyt zajęty sobą, swoją piękną żoną i kochankami, Margriet porywała Dereka. Wciskała mu najlepsze słodycze na tym świecie, ubierała najlepiej jak tylko się dało, zabierała do teatru, do opery, na spotkania z innymi dobrze wychowanymi dziećmi holenderskiej arystokracji. Uczyła grać na pianinie i mówić płynne po angielsku i francusku. Głaskała go po główce i uzależniła od swojej miłości jak tylko potrafiła. Zanim Pieter obejrzał się i dostrzegł to co dla innych było wiadome od dawna, mały Derek liczył się jedynie z opinią swojej Buni. Opinia Buni była wszystkim co dla Dereka się liczyło. Chciał by była z niego dumna i chwaliła się nim przed swoimi koleżankami (w tym i siostrą, królową Beatrycze). Ojca uważał za niepotrzebny dodatek, bo to babcia liczyła się najbardziej.
Dlatego kiedy zmarła wywołało to w nim potężny szok. Wszystko potoczyło się za szybko. W jednej chwili schodziła po schodach w balowej sukni, a w następnej potknęła się i się z nich staczała. Derek chciał by czas się zatrzymał, by mógł zdążyć i ją złapać, ale kiedy już się zatrzymał to Bunia leżała na podłodze a z jej głowy ciekła krew. Nikt inny oprócz niego nie poruszał się, ale w pierwszej chwili Derek tego nie zauważył. Popędził do babci i upadł przy niej na kolana. "Czemu nikt się nie odzywa? Czemu nikt nie dzwoni po pogotowie?" pytał sam siebie, ale nie potrafił odnaleźć odpowiedzi. Świat wyglądał jak w zatrzymanym czarno białym filmie. Podszedł do ojca i mocno go potrząsnął, by się w końcu ocknął, ale nic to nie zmieniło. Stali jak słup soli i się nie poruszali. Próbował sam zadzwonić na pogotowie, ale nie było zasięgu. Próbował wybiec na ulicę, ale i tam ludzie zamarzli.
Stan uśpienia minął dopiero po ośmiu godzinach, przez które Derek odchodził od zmysłów.
Parę dni później po hucznym pogrzebie, na który przybyło setki ludzi, Dereka odwiedziła pewna dziwaczna para. Oznajmiła mu, że stan w jaki wpadł po śmierci Buni nie był wcale jego wymysłem spowodowanym szokiem. To było coś więcej. Wytłumaczyli mu, że takich jak on jest więcej i wszyscy oni uczą się panować nas swoimi mocami w Australii. Derek był jednak w żałobie i nie chciał nigdzie jechać. Dopiero kiedy jego daleki kuzyn Hugo przyznał się, że też kiedyś tam był i to miejsce wcale nie jest zmyślone, a nawet w miarę ucywilizowane Derek postanowił spróbować. I tak bez Buni ślęczenie w Holandii nie miało sensu.
Tak więc cztery lata temu Derek zawitał w Romie. Od razu pokazał innym, że nie mają się do równać do jego poziomu, że jego pochodzenie jest o niebo lepsze od innych. Znalazł sobie grupę oddanych przyjaciół, jak i parkę sługusów, którzy wyręczali go za wszystko. Każdy zna Dereka, ale trudno powiedzieć by ktokolwiek lubił go tak mocno jak on sam siebie.

Talent: zatrzymywanie czasu

Charakter: Zapatrzony w swoje odbicie. Samolubny i zuchwały. Owładnięty manią wielkości i tego jakie kto ma pochodzenie. Do szóstego roku życia był przekonany, że w jego żyłach dosłownie płynęła błękitna krew i bardzo się zdziwił, kiedy niechcący skaleczył się kartką papieru. Wtedy zrozumiał przenośnię, ale swojego przekonania nie zmienił. Nigdy nie zniża się do niższego poziomu niż ten, który uznaje za stosowny. Rzadko kiedy nawet spojrzy na jakiegoś biedaka, choć wiele razy brał czynny udział w balach charytatywnych. Ogólnie wszelakie bale i bankiety są dla niego najlepszą zabawą pod słońcem. Uwielbia elegancko się ubierać i rzadko kiedy ujrzysz go z nieułożonymi włosami. Przykłada wielką wagę do tego jak kto wygląda i się zachowuje. Brak manier przy stole to w jego odczuciu przestępstwo. Uwielbia bycie w centrum uwagi, ale nie tak dziecinnej jak niektórzy. Nie robi czegoś spontanicznie, by później inni podziwiali go za jego odwagę; wręcz przeciwnie. Działa po cichu, ale tak by każdy wiedział, że to on, ale nie było na to konkretnych dowodów. Lepiej nie mieć go pośród swoich wrogów, ale żeby tak było trzeba się naprawdę mocno postarać. Niektórzy nie są gotowi na tyle wyrzeczeń jakich Derek wymaga, by dopuścić kogoś do swojej elitki.
Derek nie ukazuje emocji jak zwyczajny człowiek, choć oczywiście je posiada. Przez większość czasu chodzi z miną zimnego sukinsyna i nie obchodzi go to jak odbierają to inni. Choć w zasadzie nie tylko nie chce okazywać uczuć, co też nie do końca to potrafi. Ma problemy z otwieraniem się na ludzi, ale to nie stoi na przeszkodzi, by sam dostrzegał słabości innych. I lubił je wykorzystywać.
Derek ma naprawdę wielkie plany związane ze swoją przyszłością, ale raczej nikomu ich nie ujawnia. Wiadome jest jednak to, że cokolwiek chłopak by nie planował, jest to coś naprawdę złego.

Grupa: kinetycy

Poziom zaawansowania: wysoki

2Derek van Vollenhoven - Tom Felton Empty Re: Derek van Vollenhoven - Tom Felton Sob Gru 01, 2012 3:30 pm

Balthazar

Balthazar
omg omg omg omg omg TOM FELTON <3333333333333333333

3Derek van Vollenhoven - Tom Felton Empty Re: Derek van Vollenhoven - Tom Felton Sob Gru 01, 2012 4:50 pm

Hugo

Hugo
JAKA HISTORIA <3
I ZDJĘCIE, ORGAZM NORMALNIE

4Derek van Vollenhoven - Tom Felton Empty Re: Derek van Vollenhoven - Tom Felton Sob Gru 01, 2012 11:35 pm

Balthazar

Balthazar
dobra, oficjalnie zeszłam z zachwytu.

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Similar topics

-

» Derek
» Tom Felton

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach