utalentowani
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

You are not connected. Please login or register


Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down  Wiadomość [Strona 1 z 1]

1Thelma DeeDee Eastwood - Emilia Clarke Empty Thelma DeeDee Eastwood - Emilia Clarke Sob Lis 17, 2012 5:02 pm

Thelma

Thelma
Imię i nazwisko: Thelma DeeDee Eastwood

Wiek: 19

Data urodzenia: 29.02

Wygląd: [Emilia Clarke] Niewysoka szatynka.

Thelma DeeDee Eastwood - Emilia Clarke Tumblr_mctnnuOvXF1rfwatko1_500

Historia: Thelma nie pamięta swojej historii. Jej umysł przepełniony wiedzą nie przechowuje wspomnień zbyt długo. Z czasem albo je wymazuje, ale spycha gdzieś w jakieś niepojęte głębie mózgownicy i tak czy inaczej Thelma nie umie się do nich dostać. Jej wspomnienia znikają w różnych odstępach czasu. Czasem po pół roku, czasem po miesiącu, a bywa też, że zapomina jak wyglądał jej poprzedni dzień.
Oczywiście nie było tak zawsze. Thelma mieszkała niegdyś w dużym mieście, w Chorwacji, gdzie rodzice mogli spokojnie realizować się zawodowo, a ona naukowo. Chodziła do najlepszych szkół, miała wszystko czego tylko zapragnęła. Była dziewczyną z natury odporną na wiedzę jakąkolwiek, i tą praktyczną i czysto naukową, a mimo to jedynym czego chciała to przynieść dumę rodzicom i osiągnąć coś w wielkiego w życiu. Mówi się, że nauka jest potęgi kluczem i Thema w to wierzyła. Uparcie przesiadywała nad książkami, ale prawie nigdy nic z tego nie wychodziło. Zapisywała się na wszelkie możliwe kursy, których oczywiście i tak nie mogła ogarnąć. Nie wychodził jej taniec towarzyski, ani lepienie garnków z gliny. W końcu całymi dniami siedziała wyłącznie nad książkami licząc na to, ze się przełamie i coś w jej głowie zostanie. Nie zostało, a ona porzuciła edukację w wieku 14 lat. Wtedy też postanowiła wyjechać do jakiejś afrykańskiej wioski nieść pomoc ubogim. Może nie umiała opatrywać ran, ale do noszenia wody pewnie by się nadawała. Wyjechała z ciotką, mimo oporu rodziców. Afrykańska wioska dawała jej dużo satysfakcji. Choć z natury ubogą w wiedzę dziewczyną była, to potrafiła odróżnić dobro od zła i teraz wiedziała, że czyni dobro. Nie narzekała nawet kiedy zakładała chomąto i szła orać pole.
Po kilku miesiącach do wioski wpadło stado złoczyńców, którzy pojmali kobiety i dzieci, a mężczyzn wybili jednego po drugim. Thelma uciekła w krzaki i cicho siedziała póki rzeź się nie skończyła. Może powinna ich bronić, ale jedna przeciwko uzbrojonym gorylom?
Oczywiście nie było tak, że wykazała się sprytem tak wielkim, że jej nikt nie zauważył, kiedy to się ukrywała. Mordercy bardzo dokładnie przeczesali wioskę i dziewczynę znalazł jeden z nich. Wpatrywał się z nią przez dłuższą chwilę, aż odszedł. Nie wiadomo dlaczego.
Thelma została sama w świecie, którego nie znała. Nie wiedziała jak wrócić do domu. Pierwsze tygodnie spędziła w wymordowanej wiosce, licząc na to, ze ktoś po nią przyjdzie. Tak się nie stało, więc w końcu wyruszyła tam, gdzie wydawało jej się, jest północ. Szła tak długo, że nawet już sama nie wie ile razy wschodziło i zachodziło słońce. Wiedziała za to, które korzenie są gorzkie, a które słodkie i, ze te białe larwy faktycznie smakują jak kurczak.
Aż stał się cud. Któregoś razu na pustyni znalazł ją Arab, podróżujący na wielbłądzie. Zabrał ją ze sobą, uznając, ze przyda mu się pokojówka. Thelma dostała dach nad głową, normalne jedzenie, o którym nawet przestała już marzyć. Mogła nawet oglądać telewizję. I czuła się świetnie robiąc to co do niej należało, aż pewniej nocy Arab przyszedł do niej i chciał ją wykorzystać. Był od niej znacznie silniejszy, ale ona nie bała się walczyć. Wiedziała gdzie uderzać, wiedziała jak. Nie wiązała jeszcze tego faktu z filmem z Bruce'em Lee, który oglądała dwie godziny wcześniej, ale jak się później zastanowić, doskonale kopiowała ruchy Bruce'a.
Thelma uciekła, a kiedy obudziła się następnego ranka pod jakimś spróchniałym płotem, nie wiedziała gdzie jest, kim jest, ani jak się tu znalazła. Była jak pusta kartka.
Zanim podniosła się na nogi, nad jej głową pojawili się ludzie, którzy wszystko jej wyjaśnili, a potem zabrali do rezydencji. Być może dzięki miesiącom spędzonym w dziczy Themie udało się odnaleźć w sobie te niezwykłe zdolności, które sprowadziły do niej Starszych.
16 lat miała, kiedy zamieszkała w rezydencji. Zaczęła czytać książki, oglądać programy naukowe, czy też zwykłe filmy. Ze wszystkiego potrafiła wyciągnąć to co mogło jej się przydać. Przestała być tamtą głupią dziewczyną, której życia i tak już nie pamiętała. Świetnie gotowała, potrafiła zrobić nawet różyczkę ze skórki pomidora, nauczyła się tańczyć, wiedziała jak zbudowany jest silnik samochodowy, znała języki i wzory matematyczne. Zrobiło się z niej naprawdę pogodne, zadowolone z siebie dziewczę.
Nie minęło nawet pół roku, kiedy Thelma obudziła się kolejny raz z pustką w głowie. Wszystkie jej zdolności zostały, ale nie miała pojęcia gdzie i jak się ich nauczyła. Nie pamiętała skąd zna ludzi, którzy się z nią witali. Jej wspomnienia zniknęły. Sytuacja powtarzała się w różnych odstępach czasu, aż w końcu jasne stało się, że tak po prostu to wszystko działa, i raczej ciężko będzie zatrzymać ten cały proces.
Thelmie to nie przeszkadza. Kiedyś próbowała spisywać wspomnienia, ale później, nie czuła niczego, kiedy je czytała. Zupełnie jakby nie były jej. To dla niej nie miało sensu, dlatego teraz żyje z dnia na dzień, godząc się z tym, ze wspomnienia i tak odejdą. Nie tęskni za nimi.

Talent: wchłania wiedzę (bardziej praktyczną niż teoretyczną) i umiejętności (nie te nadprzyrodzone) jak gąbeczka

Charakter: Nieśmiała i niezadowolona z siebie. Mniej więcej do czternastego roku życia właśnie taka była. Płakała wieczorami w poduszkę i marzyła o tym, aby obudzić się w ciele kogoś innego. Czuła się niezwykle głupia i niewystarczająca. Uważała, ze rodzice tylko się nad nią litują, kiedy przypominali jej, jak bardzo ją kochają. Światełko w tunelu pojawiło się, kiedy Thelma miała okazję wyjechać z ciotką zakonnicą, do afrykańskiej wioski. Tam okazało się, że jest bardzo pracowitą dziewczyną. Bardzo współczującą i wyrozumiałą. Ludzie pokochali ją niemal od razu, mimo tego, że przez barierę językową trudno im było się z dziewczyną porozumieć. Dla każdego była ciepła i otwarta. Uśmiechała się szczerze, kiedy bawiła się z dziećmi i kiedy opiekowała się starszymi. Okazało się, że jest dobrym, serdecznym człowiekiem. Zawsze wytrwała, nigdy nie marudząca. Dobrze było mieć w życiu cel i czuć się w końcu jak ktoś potrzebny.
Thelma przeżyła też kilka ciężkich chwil, których już nie pamięta, więc ciężko powiedzieć, żeby ukształtowały ją one w jakiś sposób.
Teraz jest raczej pogodną osobą. Pogodzoną ze wszystkim co dzieje się w jej życiu. Wszystko zaakceptowała, dlatego rzadko, albo i wcale nie miewa chwil zwątpienia we własną wartość. Lubi siebie taką jaka jest. Lubi innych takich jacy są. Cierpliwa, przyjazna, z sercem na dłoni.
Energiczna, nastawiona optymistycznie. Czerpie z życia pełnymi garściami. Czasem jest nawet trochę skandaliczna, nie ma dla niej tematów tabu. Zawsze brak jej czasu, dni zdecydowanie powinny być dłuższe, żeby zdążyła zrealizować wszystkie swoje plany. Ciągle poszukuje nowych wrażeń.
Ma tendencje do uciekania od swoich problemów i to zwykle się sprawdza, bo przychodzi czas, kiedy problemu odchodzą w niepamięć. Woli uniknąć wszelkiego psychicznego bólu. Lepiej jej skupić się na tym co dobre. I podobnie jest w relacjach z innymi. Nie chce słuchać o ich problemach, bo ich nie rozumie i zwykle czuje się zakłopotana, nie mając pojęcia jak pomóc drugiej osobie.
Często się zakochuje i równie często o tym zapomina, ale póki pamięta to dobra z niej dziewczyna. Wierna, czuła, kochająca całym sercem, zwykle więcej daje od siebie niż bierze.

Grupa: nadnaturalni

Poziom zaawansowania: średnio zaawansowany



Ostatnio zmieniony przez Thelma dnia Sob Lis 17, 2012 6:11 pm, w całości zmieniany 1 raz

Minnie

Minnie
jest akcept, jest <3
ale chyba nigdzie nie zaznaczyłaś gdzie mieszkała przed afryką

https://utsi.forumpolish.com

Thelma

Thelma
no to już dopisałam, żeby nie było :D i Thelma została Chorwatką ^^^

Bambie

Bambie
ładuje się i ładuje się i ładuje, a obrazka wciąż nie widzę :c

Thelma

Thelma
dziwne, bo z tumblra, więc powinien wyskakiwać normalnie
u mnie jest :>



Ostatnio zmieniony przez Thelma dnia Sob Lis 17, 2012 6:25 pm, w całości zmieniany 1 raz

Bambie

Bambie
o jest. to teraz muszę kartę przeczytać xd

Minnie

Minnie
warto przeczytać <3

mi obrazek cały czas się wyświetlał i wyświetla

https://utsi.forumpolish.com

Sponsored content

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry  Wiadomość [Strona 1 z 1]

Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach